Jaxons. Firma, o której nigdy wcześniej nie słyszałem, a jej pierwszy produkt miałem okazje spróbować zaledwie przed paroma tygodniami. Jakie są moje wrażenia? Muszę przyznać, że w sumie bardzo przeciętne. Kiedy tylko otworzyłem pudełko, moje nozdrza wypełnił wyjątkowo przyjemny aromat. Lekko słodkawa, mleczna kawa. Jednak tuż po zażyciu, moje odczucia zmieniły się diametralnie. Cóż, ten smak mi po prostu nie zasmakował. Nie umiem powiedzieć czemu. Po prostu nie.. Drugą poważną wadą tabaki jest tabakiera. Dokładnie samo jej otwarcie. Faktycznie przypomina tic-taci. Otwór jest za duży i z trudem wysypać z niego pożądaną ilość specyfiku. Do samej szaty graficznej nie mam większych zastrzeżeń.